Wchodzący wyglądał jak zwykle, czyli jakby przepraszał, że żyje i ciągnie za sobą swój ślad węglowy. Nie wiadomo, czy gdyby zrzucił te dwadzieścia kilka kilogramów, których miał w nadmiarze, wyglądałby dużo lepiej.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Numer drugi
Numer drugi
Mariusz Zieliński
7.4/10
Cykl: Dariusz Nowak, tom 2

„Majówka” to dopiero początek! Pierwszego maja marketingowiec, Dariusz Nowak, uległ wypadkowi. Od tamtej pory nic już nie było takie samo. Niespodziewanie trafił do świata równoległego– Polski przyp...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl