“– W Uroczysku jest wi-fi? – spytała, włączając w telefonie odpowiednią opcję. – Nic mi nie wyskakuje. – Wolę, kiedy moi goście delektują się przyrodą. Czyli nie, pomyślała. Tak przyzwyczaiła się do sieci i tego, że w dowolnej chwili mogła coś sprawdzić, że za kilka godzin poczuje się jak ćpun na odwyku.”