“W swojej o rozmiar za dużej, wielokrotnie spranej marynarce, krzywo zawiązanym krawacie i rozczochranych siwych włosach prezentował się jak obraz nędzy i rozpaczy i gdyby nie fakt, że wciąż był najważniejszą osoba w państwie i twardą ręką trzymał za mordę całą partię, to można by go pomylić z jakimś kloszardem.”
A co jeśli sprawiedliwość postanowi wymierzyć ktoś inny? Audycję radiową przerywa telefon od tajemniczego człowieka, który przedstawia się jako Sędzia. Jednocześnie w internecie pojawia się transm...