“W czasach sprzed Facebooka myśleliśmy, że całą winę za chamstwo, głupotę i wulgaryzmy w sieci można zrzucać na poczucie anonimowości. Serwisy społecznościowe udowodniły nam, że bardzo się pomyliliśmy, bo ludzie nie mają nic przeciwko robieniu z siebie idiotów, chociaż podpisują się pod tym własnym nazwiskiem.”
Moje pierwsze, ukochane dziecko doczekało się wielkiej aktualizacji! "Bloger" wydany w 2012 roku został poszerzony o kilkadziesiąt zaktualizowanych rozdziałów oraz jeden, ogromny (195 tys. znaków!) r...