W celu uspokojenia bakterii zamieszkujących wszelkie zakamarki ciała, łącznie z okrężnicą, i ukojenia rzężących żałośnie nerwów dopił wodę po ogórkach, spojrzał na jeziorko, zebrał graty, rower i potykając się co raz, uciekał, jakby go sto żurawi goniło.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Żurawie rzężą żałośnie
Żurawie rzężą żałośnie
Adam Gosławski
3.4/10

Baranów to miejscowość wyjątkowa, choć w swojej wyjątkowości podobna do wielu innych miast w Polsce. Jest Ojciec Założyciel, dobry duch wszystkich lokalnych inwestycji. Jest zakład przetwórczy z niem...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl