“W bujanym fotelu (...) siedziała starsza pani, wyglądająca na jakieś sto dwadzieścia lat. No, może dziewięćdziesiąt. Albo pięćdziesiąt? Strasznie staro w każdym razie. ”
Ostatnie wakacje dzieciństwa (bo czwarta klasa to prawie tak, jakby się już było dorosłym: nowe przedmioty, nauczyciele, obowiązki…) w przypadku Wojtka to całkowita porażka. Zapracowani rodzice nie za...