“Tymczasem niezwykłe rzeczy i ludzie często przychodzą po cichu, stoją w kolejce za innymi, by przyszła na nich pora.”
Przez 15 lat byłam korpokicią, po czym jeden kopniak od losu, wyrzucił mnie ze strefy komfortu, dając mi szansę na spełnienie swojego marzenia - otwarcie rodzinnej kawiarni. Szpilki zamieniłam na tram...