Tydzień później wspomniany akademik opuścił akademię w G., aby hrabiny nie narażać na niebezpieczeństwo otrzymania zapłaty za swą zbrodnię z ręki ziemskiej sprawiedliwości. Jednakże jest łatwiej uniknąć wściekłości najdrapieżniejszego zwierza, jak kary, która wszędy czeka zatwardziałego grzesznika.
Został dodany przez: @Klementynka@Klementynka
Pochodzi z książki:
Franciszek czyli dwie zbrodniarki
Franciszek czyli dwie zbrodniarki
ks. Władysław Heyducki
7/10

Dwa opowiadania: - Franciszek czyli dwie zbrodniarki, - Świętokradztwo czyli zbrodnia i pokuta.

Komentarze

© 2007 - 2025 nakanapie.pl