“To (to- czytanie) mi wypełniało czas. To mi dawało spokój. Niezawodne towarzystwo postaci, które nigdy nie istniały i nigdy nie zaistnieją, ale które w jakiś sposób sprawiały, że czułam się mniej samotna.”
Między światłem a ciemnością Nowa, jeszcze mroczniejsza i bardziej zmysłowa odsłona bestsellerowej serii "Dwór cierni i róż". Po tym, jak Feyra ocaliła Prythian, mogłoby się wydawać, że baśń dobiega k...