“To odosobnienie na mazurskim uroczysku po prostu dobrze na nich działało. Przynajmniej na początku. Odprężyli się, oczyścili umysły.”
Julia i Roman żyją z gier. Wymyślają rozrywki dla innych. Bawią, manipulują i straszą. Na mazurskim uroczysku znajdują prawie idealne miejsce do pracy. Bez hałasu, bez telefonów, bez ludzi. Tylko co ...