“Tereska Trawna poderwała się z fotela babuni jak oparzona. I to niemal dosłownie, bo była zgrzana i mokrusieńka od potu. Miała wrażenie, że zaraz ugotuje się żywcem.”
W życiu Tereski Trawnej w końcu zapanował spokój. Co prawda jedno dzieciątko wyniosło jej się na przeciwległy kraniec Europy, a drugie z wrażenia odnalazło język w gębie, ale wszystko w końcu układa ...