Tamta sytuacja nauczyła Martę kilku rzeczy. Że za najpiękniejszymi uczynkami mogą kryć się najpodlejsze motywy. Że zemsta smakuje słodko i że najwyższą formą zemsty jest sprawiedliwość, bo za sprawiedliwość uważała wyrównanie przez nią rachunków. Że nienawiść nie znaczy nic, jeśli ustawisz człowieka na straconej pozycji. I że wszystko może ujść jej na sucho.
Został dodany przez: @maz.epa@maz.epa
Pochodzi z książki:
Kruk
2 wydania
Kruk
Piotr Górski
7.6/10
Cykl: Sławomir Kruk, tom 1

Na plaży w Jelitkowie znaleziono skórzany worek, przykryty warstwą podmorskich roślin i muszli. Przez rozdarcie wystawała z niego zniekształcona ludzka dłoń. Prokurator Marta Krynicka nalega, by śledz...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl