“Taką przebodli nas ojczyzną, co ma kiepski zasób leksykalny w obszarze części niesfornych i cielesnej miłości. (s. 148)”
„Juno” to dowcipna, nieco złośliwa, a zarazem ogromnie smutna opowieść o rodzinie, ambicji, kredytach, śmierci i żałobie oraz o pewnej astronomce z XVII wieku. Na przykładzie jednej całkiem zwyczajn...