“– Ta baba łże – oświadczył, ruszając do zaparkowanego kilkanaście metrów dalej garbusa.
A każdy, kto kłamie, ma coś do ukrycia – dopowiedział w myślach Krzysztof, (...).”
“– Ta baba łże – oświadczył, ruszając do zaparkowanego kilkanaście metrów dalej garbusa.
A każdy, kto kłamie, ma coś do ukrycia – dopowiedział w myślach Krzysztof, (...).”
Na kilka dni przed Wielkanocą, ksiądz Marek Grunwaldzki proboszcz jednej z gdańskich parafii otrzymuje kolejny anonim z groźbami. Tego samego dnia w jego kościele, podczas wieczornej mszy świętej, do...