Szósta rano była moją ulubioną porą dnia. Żadnych wrzasków z placu zabaw. Żadnego szczekania zamkniętych na osiem godzin psów ani miauczenia uwięzionych na innych balkonach kotów. Żadnych ploteczek przez telefon u sąsiadki z dołu.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Balkony i Demony
Balkony i Demony
Sylwia Dec
7.8/10
Cykl: Do Jasnej Anielki, tom 1

Miłość, rock i pelargonie! Pierwsza część przygód wiedźmy balkonowej Anieli Jasnej i jej kota Grażyny. Zapnijcie pasy i ruszajcie na spotkanie z urban fantasy, jakiego jeszcze nie było! Wiedźma ba...

Komentarze

© 2007 - 2025 nakanapie.pl