“Świat mało go obchodził. Wobec świata odczuwał litościwą wzgardę; uważał go za fantastyczny, niepojęty błąd w genialnym rachunku Stwórcy. Czasem spojrzał na kwitnącą lub zieloną ziemię i wzruszał ramionami".”
Rok 1937. Adam Cisowski, bystry siedemnastolatek z detektywistycznym zacięciem, na prośbę swojego gimnazjalnego profesora historii, pana Gąsowskiego, wyrusza do położonej nieopodal Wilna Bejgoły, by t...