“Świat jest nieubłagalnie surowym wobec wszystkich, co mu śmią się sprzeciwiać. Ułożył on sobie prawa i biada tym, którzy mają odwagę żyć swoim własnym, indywidualnym życiem, choćby jego objawy były zupełnie odmienne od tego wszystkiego, co zakorzenione od dawna zwyczaje uświęcają, a ustawodawcy pochwalają.”
Fragment: „Proszę cię, ojcze wielebny, daj mi rozgrzeszenie, choć się dopuściłem tylu grzechów." Ksiądz się żachnął: jego serce było smutne, a jego duch i jego ciało znużyła straszna samotność konfes...