“Spojrzała na ciemne włoski córeczki. Kręcone, takie jak moje, pomyślała. Angela powiedziała jej kiedyś w chwili złości: "Życzę ci, żebyś miała taką córkę, na jaką zasługujesz". I oto mam - nienasyconego hałaśliwego bachora.”
Lekarz sądowy, Maura Isles, sądziła, że w pracy nic jej już nie zaskoczy. Gdy zapakowana w plastikowy worek piękna kobieta otwiera nagle oczy, problemy spiętrzają się w lawinę. Przewieziona do szpital...