Spojrzał na kobietę i wykrzywił twarz z obrzydzeniem. Odszedł, walcząc z naporem powietrza, w stronę wejścia, którym przed chwilą wbiegł. Nie rozglądał się, niczego nie obawiał. Wiedział, że w takich warunkach nikogo żywego wokół nie było.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Poza nawiasem
Poza nawiasem
Marzena Hryniszak
9.2/10

Między jawą a snem. O sile kłamstwa i grze pozorów. I o drugiej szansie Jak to jest, gdy nikt cię nie zauważa? Nie szuka? Nie martwi się? Poruszająca opowieść o kobiecie wykluczonej Żaneta Ravigne, ...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl