“.Śmiem stwierdzić, że "stres szkolny" jest produktem złej szkoły, w której poczucie bezpieczeństwa i dobra kondycja psychiczna ucznia są nieskończenie mniej ważne niż to, czy np. w odpowiednim czasie nauczył się on odróżniać przydawkę od przymiotnika.”
Szkoła prawdopodobnie nigdy nie będzie w stanie uczyć żyć z ludźmi i światem w sposób doskonały, ale musi dążyć do tego, by przynajmniej dobrze pełnić swoją misję. A żeby tak było, nie może uważać, że...