Sandomierska wiosna nie miała litości nad bogobojnym ludem i obdarzyła nadwiślański gród deszczami, które siekły dachy kamienic niczym bicz umęczone plecy naszego Zbawiciela.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Miasto mgieł
Miasto mgieł
Michał Śmielak
7.7/10

Coś czai się we mgle… Sandomierz spowity październikowymi mgłami łapie oddech po intensywnym sezonie turystycznym. Spokój mieszkańców burzy jednak brutalne morderstwo kobiety. Podobnie jak w zapom...

Komentarze

© 2007 - 2025 nakanapie.pl