Sam nie wiem dlaczego, ale przyjęcie odpowiedzialności i podjęcie się opieki nad kocurem wyrwało mnie z odrętwienia. Czułem się, jakbym miał teraz nowy cel w życiu - mogłem zrobić coś dobrego nie dla siebie, lecz dla innej istoty.
Pochodzi z książki:
Kot Bob i ja. Jak kocur i człowiek znaleźli szczęście na ulicy
3 wydania
Kot Bob i ja. Jak kocur i człowiek znaleźli szczęście na ulicy
James Bowen
8.5/10
Cykl: Kot Bob, tom 1

Najbardziej poruszająca opowieść ostatnich lat, teraz również na ekranach kin: prawdziwa historia niezwykłego kocura i zagubionego człowieka, który odzyskał dzięki niemu nadzieję na szczęście… Pewnego...

Komentarze