“….Sainthood nie zajmuje się działalnością charytatywną. -nie chce ani nie potrzebuje waszej pomocy.Jestem w stanie obronić się sama. Na twarzy przywódcy pojawia się leniwy uśmieszek.Gwałtownie szarpie mnie za włosy i odchyla mi głowę do tyłu. -I chyba przekonamy się,jak bardzo jesteś mściwa,księżniczko-przyciska usta do mojego ucha,-naszą wojnę uważam za rozpoczęta ”
Wszystko zmieniło się w dniu śmierci taty. W dniu, w którym spotkałam Sainta, Galena, Caza i Theo. Po wspólnie spędzonej, gorącej nocy ci niebezpieczni chłopcy chcieli mnie zniszczyć, ale nie zdawali ...