“Proszę się nie obrazić, pani Edyto, ale chyba ma pani tutaj lekki pierdolnik wierzeniowy. Po trochę z każdego, jak taka ciężkostrawna zupa z resztek.”
Czasem potrzeba ofiar, aby móc iść dalej… Komisarz Bondys zawsze wiedział, że daleko mu do sielskiego życia zwykłych śmiertelników. W tym zawodzie trzeba być gotowym na wszystko. Jednak takiej sp...