“Później twierdziła, że w czasie okupacji Żydów rozpoznawano nie po wyglądzie, a po lękliwym spojrzeniu (i pewnie dlatego żaden szmalcownik matki nigdy nie zaczepił, ojca zaś, mimo jego "dobrego wyglądu", parę razy wciągnięto do bramy, na szczęście zawsze umiał się wykręcić) - ale kiedy dorosłem, opowiadała czasem straszne rzeczy.”
Rocznicowe wydanie książki pięćdziesiąt lat po wydarzeniach z Marca 1968 roku. Życie przecięte. Opowieści pokolenia Marca to niezwykły dokument, oparty na rozmowach z przedstawicielami pierwszego pow...