“Pomyślał, że niektórych rzeczy po prostu nie wolno zakuwać w ramy słów, choćby nie wiadomo jak bardzo były bogate w treść. Róże trzeba powąchać, miłości zaznać, a Bieszczady przewędrować. Słowa tego nie oddadzą. Znudzą zamiast zachwycić. ”
A może by tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady? Podejrzany o zabójstwo ojca Krzysztof z dnia na dzień zapada się pod ziemię, pozostawiając całe swoje dotychczasowe życie za sobą. Jego ślade...