“Polityka niespecjalnie wkraczała wtedy w moje życie. Marca 1968 roku zupełnie nie zarejestrowała moja siedmioletnia pamięć. Haniebnej interwencji polskich wojsk w Czechosłowacji też. Nie wiem, dlaczego pamiętam za to, jak bawiłem się z kolegą w mieszkaniu i przyszła jego zapłakana mama. W ręku miała "Express Wieczorny". Powiedziała nam, że był zamach na Roberta F. Kennedy’ego, brata zabitego kilka lat wcześniej prezydenta Johna F. Kennedy’ego. To był ten sam 1968 rok.”
Tomasz Sianecki, dziennikarz o ciętym języku i niepodrabialnym poczuciu humoru, zaprasza w osobistą podróż przez historię jednej z najbardziej rozpoznawalnych audycji telewizyjnych ostatnich lat. ...