“Piwo przyciągał dzieciaki swoim zadumaniem i filozoficznym stosunkiem do życia. Jak sam twierdził, był fatalistą. Dańka z początku mylił fatalistę z filatelistą - znaczenie tego słowa wyjaśnił mu dopiero później dziadek - i ciągle szukał, ale nie znajdował, gdzie też Piwo chowa pudełka ze znaczkami...”
W schronach rozrzuconych po skażonym terytorium gnieżdżą się i wegetują niedobitki ludzkości. Oczekują pomocy, którą zdolni są im przynieść tylko stalkerzy, bo tylko oni posiadają specjalne umiejętnoś...