“Paulina nie do końca wiedziała, co o tym myśleć. Słyszała o depresji poporodowej, ale nie sądziła, że mógł to być jej przypadek. Przecież codziennie się śmiała, wstawała z łóżka, zajmowała się sobą i dzieckiem. Po prostu odkąd wyszła ze szpitala, czuła się nieco przygaszona.”
Hejka, Mamusie! Co robicie, kiedy dziecko zjadło psią kupę? Jakie macie sposoby, żeby wasz bombelek przesypiał noc? Czy mocna kawa z fusami może wywołać poród? Co zrobić, jeśli właśnie odkryłyście, ż...