“Odwróciła się i spojrzała na dom. Wybebeszony, z pustymi, ciemnymi oczodołami okien sam wyglądał jak trup. Zrobiło jej się go żal, jak człowieka. Chciała go sprzedać, pozbyć się go, a teraz coś ściskało ją w dołku na ten widok. Kurwa mać.”
Prokurator Gabriela Seredyńska wraca w rodzinne strony na pogrzeb ojca. Niespodziewanie ceremonia znacznie się opóźnia. Dodatkowo na terenie odziedziczonej posiadłości kobieta odkrywa ślady, które je...