“- Odwaliliście panowie partaninę! Jakbym chciał zamienić Zygotę w baranka, to i bez was bym sobie poradził! Ale ja mówiłem wyraźnie: łagodna JAK baranek...Zygota ma być łagodna JAK baranek! A ona beczy, zjadła wszystkie paprotki w szkole, tylko patrzeć, jak zacznie merdać ogonem! Na radzie pedagogicznej podobno tryknęła głową naszego dyrektora...że niby tak dla żartów.”
Nikt przy zdrowych zmysłach nie wchodzi w paradę diabłom. Toteż i Mikołaj Twardowski nie szukał ich towarzystwa. Problem w tym, że Rokita z Dusiołkiem uwzięli się na chłopca. Przybywszy na Ziemię pro...