Nowy trup był pro­ble­mem, i to jed­nym z tych, któ­re­go nie dało się po­zbyć jak nie­chcia­ne­go pre­zen­tu. W prze­ci­wień­stwie do ohyd­nych bi­be­lo­tów, które Or­ło­wiec do­sta­wał ze stałą czę­sto­tli­wo­ścią z oka­zji uro­dzin, ciało za­wsze śmier­dzia­ło. Nawet świe­że.
Został dodany przez: @Malwi@Malwi
Pochodzi z książki:
Wilki
Wilki
Grzegorz Wielgus
7.9/10

A furore lupanorum libera nos, Domine. Od furii wilków wybaw nas, Panie. Myśliwy zamordowany we własnym domu, krzyż namalowany krwią i odgryziona dłoń znaleziona na turystycznym szlaku. Komisarz O...

Komentarze

© 2007 - 2025 nakanapie.pl