“Nowy trup był problemem, i to jednym z tych, którego nie dało się pozbyć jak niechcianego prezentu. W przeciwieństwie do ohydnych bibelotów, które Orłowiec dostawał ze stałą częstotliwością z okazji urodzin, ciało zawsze śmierdziało. Nawet świeże.”
A furore lupanorum libera nos, Domine. Od furii wilków wybaw nas, Panie. Myśliwy zamordowany we własnym domu, krzyż namalowany krwią i odgryziona dłoń znaleziona na turystycznym szlaku. Komisarz O...