“Normalnie nienawidziłem zimy w mieście. Śniegu, który zmienia się w błoto, mokrych nogawek od spodni, smrodu z kominów i kłębów szarego dymu, które przecinały równie szare niebo.”
Upalne lato. Z nieba leje się żar. Tego dnia, gdy Lena wyznaje miłość Rafałowi, on popełnia samobójstwo. Ponad dwadzieścia lat później podobny dramat przeżywa jej syn. Jego dziewczyna odbiera sobie ż...