Niezwykła staruszka. Miała może około osiemdziesięciu lat,
ogromny, fioletowy kapelusz na głowie, złoty żakiet, spódnicę całą w falbanach, buty...
No właśnie, buty. Alicja nie mogła oderwać od nich oczu. Czy były zielone? Nie, nie,
to nie był kolor zielony. Właściwie nie mogła stwierdzić, jakiego są koloru. Ich barwa
przypominała wodę morską, ale z drugiej strony lśniły niczym szlachetne kamienie. Nie byłoby
w tym nic niezwykłego, gdyby nie to, że owe buciki miały po bokach tęczowe elementy, a z
przodu brązowe frędzelki, które dzwoniły za każdym ruchem babci. Na nosie miała malutkie
okulary, a w ręku trzymała żółty parasol.
„Wygląda jak słońce” – pomyślała Alicja.
Został dodany przez: @alicja.fanning@alicja.fanning
Pochodzi z książki:
Spróbuj usłyszeć. Historia otulająca
Spróbuj usłyszeć. Historia otulająca
Magdalena Kowalczuk
8/10

"Spróbuj usłyszeć. Historia otulająca” to wyjątkowa opowieść o odkrywaniu siebie, sile relacji międzyludzkich i magii codzienności. Alicja, studentka historii, jedzie do rodzinnego domu w malowniczej...

Komentarze

© 2007 - 2025 nakanapie.pl