Nie był odpowiedzialny za cały świat. Nie kierowało nim pragnienie, by uczynić go lepszym. Odpowiadał za siebie i za to, co sam robił. Nigdy nie rozumiał ludzi, którzy po czyimś głupim występku „wstydzą się, że są ludźmi” albo w ogóle odczuwają wstyd za innych. Nie wierzył w winę zbiorową. Ani w zbiorową odpowiedzialność.
Pochodzi z książki:
Najwyższa sprawiedliwość
3 wydania
Najwyższa sprawiedliwość
Hans Rosenfeldt, Michael Hjorth
6.8/10
Cykl: Sebastian Bergman, tom 6
Seria: Czarna Seria

Najwyższa sprawiedliwość to szósta część bestsellerowego cyklu z Sebastianem Bergmanem, policyjnym psychologiem i ekspertem od seryjnych morderstw. Vanja prowadzi w Uppsali śledztwo w sprawie serii ...

Komentarze