Nagle za­czął wy­po­wia­dać się w licz­bie mno­giej, co ozna­cza­ło, że sam nie za­mie­rza nic zro­bić. Roz­pro­szo­na od­po­wie­dzial­ność miała swoje plusy. Mar­czyń­ski może nawet umie­ści gdzieś w no­tat­kach służ­bo­wych, że ktoś po­wi­nien wy­słać za­py­ta­nie do prze­woź­ni­ka, ale nikt się do niego nie ode­zwie. Nie­wy­zna­cze­nie osoby od­po­wie­dzial­nej za za­da­nie spra­wia­ło, że ono po pro­stu zni­ka­ło. Tak to wy­glą­da­ło w każ­dej in­sty­tu­cji.
Został dodany przez: @Malwi@Malwi
Pochodzi z książki:
Po zmroku
Po zmroku
Bartosz Szczygielski
8.1/10

Kasandra Lit ceni swoją pracę w jednym z największych portali informacyjnych w kraju. Głównie dlatego, że nie musi za często opuszczać mieszkania. Poza jego bezpiecznymi murami czai się ktoś, kto już...

Komentarze

© 2007 - 2025 nakanapie.pl