“Na widok hotelu Marek pokręcił nosem, jednak zmęczenie, żeby nie powiedzieć: wycieńczenie, wzięło górę. Ugoszczono nas kolacją, która usatysfakcjonowała mego małżonka na tyle, żeby przestał marudzić.”
A gdyby tak rzucić wszystko i wyjechać… na Kurpiowszczyznę? Małgorzata Starosta, autorka komedii kryminalnych, postanawia odwiedzić ukochany skansen kurpiowski w Nowogrodzie, aby złapać oddech i z...