Na nasz widok poderwał się gwałtownie. Bardzo szczupły, nieco przygarbiony, zdawał się składać z samych kolan i łokci. Jego twarz pokrywał lekki trądzik. Jedno oko miał podbite, ale siniak był stary, sprzed kilku dni.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Zwykła przyzwoitość
Zwykła przyzwoitość
Wojciech Chmielarz
7.7/10
Cykl: Bezimienny, tom 3

Kiedy bohater wraca do domu na warszawskich Włochach, w którym wynajmuje pokój, spotyka tam dwóch bandziorów. Mężczyźni grożą panu Henrykowi, właścicielowi domu, więc Bezimienny staje w jego obronie....

Komentarze