Na milicję/policję nie można było liczyć. Obywatele brali sprawiedliwość w swoje ręce lub płacili grupom przestępczym, żeby ci za nich tę sprawiedliwość wymierzali.
Został dodany przez: @karolak.iwona1@karolak.iwona1
Pochodzi z książki:
Wychowany na Marymoncie
Wychowany na Marymoncie
Marcin Hawryszko
7.7/10

Brutalny świat, który znają nieliczni Artur od małolata mieszka na Marymoncie. W murach podstawówki nr 53, na osiedlowych ławkach, a także od lokalnej społeczności chuliganów otrzymuje prawdziwą szk...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl