“Moje życie nie jest łatwe. Zawsze chciałem mieć przy sobie kogoś, kto byłby w stanie mnie wysłuchać i zapewnić, że mam prawo czuć się tak, a nie inaczej. Nie potrzebuję bohatera, który rozwiąże moje problemy – jestem wystarczająco silny, by sam sobie z nimi poradzić. Chcę tylko ciepła zaufanych ramion. Bezpieczeństwa. Miejsca, gdzie mógłbym zdjąć swoją maskę i pokazać prawdziwą twarz.”
Mijają lata, Lena uczy się żyć ze swoją towarzyszką Epi. Wyprowadza się do Katowic, zaczyna studia na Akademii Sztuk Pięknych i wszystko wskazuje na to, że nawet z epilepsją da się spełniać marzenia....