“Miejscowość wuja sprawiała wrażenie dość urokliwej. Miała spory, zabudowany najwyżej piętrowymi budynkami rynek, a na nim, wbrew zaraźliwej ostatnio betonozie, sporo starych, okazałych drzew, które wraz z krzewami, kwiatami, dużymi rzeźbami uplecionymi z wikliny, wreszcie licznymi ławkami, tworzyły coś w rodzaju miniparku.”
Prawda nie wyzwala. Ona zabija. Senne miasteczko Rudnik nad Sanem porusza nagłe zniknięcie Stanisława Wragi, miejscowego bohatera narodowego. Odnalezienia zaginionego mężczyzny podejmuje się wyrzuco...