“Miałem zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie. Cholera jasna.”
Siedziałem, patrzyłem na czerwonego mercedesa i dumałem o Cindy. I świerzbiło mnie, żeby wziąć się do działania. Pomyślałem, że może warto zakraść się do domu. Może zdołam podsłuchać, jak Cindy rozmaw...