“Miał dziewięćdziesiąt osiem lat. Państwo już do niego musiało dopłacać, a za dwa lata to by dopiero podatnicy byli w plecy. Stulatkowie są nieekonomiczni z punktu widzenia rządu.”
Nikt bardziej niż Tekla nie jest zaskoczony odmianą losu. Wygrana w Lotka, zakochany mężczyzna, świetna praca. Towarzyszący jej od lat pech przepadł, a w jego miejsce pojawiło się wreszcie szczęście....