Mi­chał Dzie­dzic uwa­żał się za czło­wie­ka, który ma po­ukła­da­ne w gło­wie, co nie­ko­niecz­nie mu­sia­ło znaj­do­wać od­zwier­cie­dle­nie w sta­nie czy­sto­ści jego biura.
Został dodany przez: @Malwi@Malwi
Pochodzi z książki:
Zamglone
Zamglone
Marcel Frątczak
4/10

GDZIE JEST NADZIEJA? Tę lipcową sobotę pamiętają wszyscy mieszkańcy Łodzi. Rozpisywały się o niej gazety, doszło wtedy do wielu niewyjaśnionych wypadków. Tamtego dnia w łódzkiej mgle rozpłynął si...

Komentarze

© 2007 - 2025 nakanapie.pl