- Kochani. To jest Mario, jeden z moich najstarszych kumpli, znamy się jeszcze z podstawówki. Obecnie światowej sławy antropolog, który powrócił w rodzinne strony (...).
[...]
- Mario.- Sebastian nachylił się i poklepał mnie po łopatce.- Wybacz, stary, pamięć już nie ta. Jak ty właściwie miałeś na nazwisko?
- Tak samo jak teraz.
Został dodany przez: @8dzientygodnia@8dzientygodnia
Pochodzi z książki:
Czarne światło
Czarne światło
Marta Guzowska
4.4/10
Cykl: Mario Ybl, tom 4

Każde małe miasteczko skrywa swoje mroczne tajemnice. Przed złożeniem ciała do grobu ktoś je związał w kostkach. Grubym sznurem. Tam, gdzie kiedyś biło serce, teraz tkwiły kawałki po drewnianym kołku....

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl