“– Klasyczne korporacyjne podejście: przeżuć człowieka jak gumę do żucia, a później wypluć do kosza albo zastąpić jakąś maszyną, której nie trzeba będzie płacić (...).”
W mroźny, styczniowy poranek 1900 roku przychodzi na świat Róża Wittelsbach, owoc miłości Niemca i Polki. Dziewczyna dorasta w majątku niedaleko Poznania. Kiedy ma 17 lat, umiera jej matka, a ona sam...