“Kiedy wróciliśmy do domu, poczułam, że w końcu mogę znowu oddychać. Przy kamerach próbowałam być dzielna, ale kiedy tam stałam, nagle uderzyło mnie, że to się dzieje naprawdę, że Sary nie ma. Dotarło do mnie, w jak okropnej znaleźliśmy się sytuacji, i całkowicie się załamałam.”
Minęło już dziesięć lat od rześkiego kwietniowego poranka, kiedy we Frederick w stanie Maryland zniknęła bez śladu szesnastoletnia Sara Parcell. Zdarzenie znalazło się w centrum uwagi amerykańskiej o...