“Kiedy byłem młodszy, myślałem, że życie jest sprawiedliwe; że chyba każdy człowiek dostaje swój przydział cierpienia, ale jeśli wytrwa, to życie potem będzie łatwiejsze. Teraz wiem, że nie ma żadnej reguły i że życie, jeśli w ogóle czymś się kieruje, to raczej okrucieństwem.”
Niezwykła opowieść o bohaterstwie, poświęceniu i nadziei. Wiosna 1942 roku. Po tragicznej stracie rodziny czternastoletnia Emilia Śląska mieszka w Warszawie przygarnięta przez bezdzietną parę. Dra...