“"- Już nigdy cię nie opuszczę - wyszeptała. - Nigdy się ode mnie nie uwolnisz. Zabiłeś mnie, więc zostaje z Tobą na zawsze. Skrzyżował widelec i nóż, najwyraźniej próbując ją przepędzić. Straszny bawarski egzorcyzm. Gdyby zamiast noża i widelca użył frankfurterek, aż strach, co by było! Mógłby z niej wypędzić ducha uwielbianych przez nią falafli." ”
Spokój? W słowniku Namiestniczki Thornu ten wyraz nie istnieje W mieście grasuje zabójca, a terytorium wilków skrywa masowe groby. Jedyny trop prowadzi do młodziutkiej wampirzycy. Kim właściwie je...