“Już doświadczony trzydziestodziewięcioletni polityk potrzebował chwili relaksu. Pijąc whisky, czuł się jak pan życia. Finansowo osiągnął już bardzo wiele. Większość pieniędzy trzymał na zagranicznych kontach. Ktoś mógłby pomyśleć: kimże jest wójt?”
Jacek, urzędnik, który zbił majątek na szwindlach związanych z przekształcaniem gruntów rolnych na budowlane, marzy o władzy. Pnie się coraz wyżej w hierarchii partyjnej. Zbliżają się wybory, a wedłu...